Patrzyłem jak Ito otwiera
wielką bramę. Można powiedzieć, że wrosłem w ziemię i gdyby
nie potężne szarpnięcie Isao, dalej stałbym w miejscu. Szliśmy
asfaltową uliczką, dookoła nas były różne krzaki w
przeróżnych wzorach. Musi mieć chyba bardzo dobrego
ogrodnika. Całkiem tu przyzwoicie, gdyby tylko nie ta mgła. Miałem
wrażenie, że zaraz coś wyskoczy i mnie pożre. Najgorsze jednak
było dopiero przede mną. Weszliśmy do środka jego pałacu. Istny
harem. To znaczy, nie taki zwyczajny. To było coś na zasadzie
pan-niewolnik. W dodatku sami mężczyźni. Wszędzie paliły się
świece, było słychać także cichą muzykę. Nie przeszkadzał mi
ona specjalnie. Ludzie, którzy znajdowali się w tym domu,
nawet nie przejęli się tym, że ktoś wszedł. Dalej kontynuowali
swoje orgie. Za to ja robiłem się coraz bardziej zaniepokojony i
zdenerwowany. Mimowolnie trochę przyspieszyłem i złapałem się
rękawa Ito. Nawet nie popatrzyłem, czy „coś” pojawiło się na
jego twarzy. Byłem tak cholernie przestraszony, że aż miałem
ochotę zniknąć, wyparować. Isao prowadził mnie gdzieś, po
stromych, pięknie zdobionych schodach. Wracając do ludzi od orgii,
wszyscy wyglądali, jakby się czegoś naćpali. Normalny człowiek
nie robi takich rzeczy. Dzielnicowy doprowadził mnie do jakiegoś
pokoju i zdjął to cholerstwo z mojej szyi. Stanął naprzeciwko
mnie i tak sobie chwilę staliśmy wpatrzenie w siebie. Ja- cholernie
przerażony, on- niesamowicie pewny siebie. Nie wiadomo z jakiej
przyczyn pochylił się nade mną i przytulił. Na ten gest cholernie
się spiąłem. Isao chyba to wyczuł, poczułem delikatny oddech na
swojej czyi i jego głos, który szeptał mi do ucha:
- Podoba mi się, gdy moje ofiary się
mnie tak panicznie boją. - proszę, jak się chłopak rozgadał.
Jednak osiągnął swój cel. Zdębiałem do reszty i nie
mogłem wykrztusić z siebie ani jednego słowa. Nawet nie zdajecie
sobie sprawy z tego, jakie on ma fantazyjne łóżko. Otóż
mój pierwszy raz odbędzie się w....trumnie. Nie ma co, będę
miał co opowiadać. Oczywiście, to jego łóżko nie jest tak
małe jak trumna. Mogę śmiało powiedzieć, że jest dosyć
obszerne. Zaczął zdejmować mi górną część odzieży.
Nie protestowałem, byłem jak marionetka. Dalej w szoku. Ocknąłem
się w chwili, jak rzucił mnie na łóżko i przykuł ręce
ogromnymi kajdanami.
- Czekaj! Nie chcę być przykuty. -
mam złe wspomnienia z przykuwania mnie do różnych rzeczy.
Kiedyś może o tym wspomnę.
- Niby dlaczego mam spełnić twoje
żądanie? - muszę wymyślić coś sensownego. Przecież nie powiem
mu prawdy.
- Nie....nie będę uciekał, ani
stawiał oporu, więc odkuj mnie. - nie wierzę w to co powiedziałem.
Jednak poskutkowało. Żelastwo już po chwili ustąpiło mi z rąk.
Tylko teraz nie wiedziałem, co mam z nimi zrobić.
- Jedna oznaka sprzeciwu i przykuwam
cię z powrotem. Rozumiesz? - pokiwałem głową na znak, że żadne
słowo nie jest dla mnie niezrozumiałe. Ito przystąpił do gwałtu
na mej osobie. Czułem na swojej skórze jego oddech, a jego
ręce jeździły po całym moim ciele. Miałem na sobie jeszcze
spodnie, przez krótki w prawdzie moment, ale miałem. Zaraz po
zabawie moimi sutkami. Zdjął ze mnie ostatnie części garderoby.
Leżałem pod nim w stroju Adama, on zaś był dalej ubrany. Miał
tylko lekko rozpiętą koszulę. Przejechał ciepłą ręką po moim
policzku. Przeszedł mnie zimny dreszcz. Cały czas mi się
przyglądał i uśmiechał. Tak, uśmiechał. Tyle, że nie był to
serdeczny uśmiech. Wyglądał raczej jak złośliwość pomieszana z
wyższością. Jego twarz zbliżyła się do mojej, a język
przejechał po moich ustach. Krew zaczęła szybciej krążyć po
moim ciele, a serce kołatało jak opętane. Zacząłem szybciej
oddychać. Tylko tyle sprawiło, że znalazłem się w takim stanie.
Strach pomyśleć, co będzie dalej. Prawą ręką Isao bawił się
moimi włosami, lewą zaś jeździł po moim brzuchu. W końcu jego
usta przylgnęły do moich. Pocałował mnie najpierw lekko,
niepewnie. Chwilę po tym wsadził mi język do buzi. Nie miałem nic
przeciwko, nie mogłem się sprzeciwiać, ale przyznam się, że
zrobiło mi się przyjemnie. Jego ręka szarpnęła mnie mocniej za
włosy, przez co zamruczałem lekko z niezadowolenia. Dalej się
całowaliśmy. Jego język był niezwykle sprawny, przy czym ja
czułem się strasznie niezdarnie. Oderwał się ode mnie. Usiadł
tak, że znalazł się w pozycji pionowej. Patrzył mnie przez
dłuższą chwilę, po czym schylił się i wziął do buzi mojego
penisa. Jęknąłem i wykrzywiłem się w łuk. Rękami złapałem
mocno za prześcieradło. Przyznam się, że strasznie szybko
doszedłem. Ito znowu na mnie popatrzył i zlizał resztkę nasienia
ze swoich ust. Odwrócił mnie na brzuch. Wiedziałem co się
teraz szykuje. Poczułem jakieś ciało obce w swojej pupie.
Podejrzewam, że był to palec. Czułem, jak nim porusza, wszystko we
mnie pulsowało. Wyjął palca. Włożył coś znacznie większego,
grubszego i dłuższego. Krzyknąłem z bólu i wgryzłem się
w poduszkę. Nie miałem jednak zamiaru pozwolić łzom wydostać się
na zewnątrz. Isao nawet nie pozwolił mi się przyzwyczaić do
swojego penisa. Zaczął mnie strasznie brutalnie pchać. Jedną ręką
złapał za mojego „ptaka” i zaczął się nim bawić. Słyszałem,
jak Ito oddycha. W końcu poczułem, jak coś ciepłego wypełnia
mnie od wewnątrz. Doszedł, tak samo, jak ja. Wyszedł ze mnie.
Pociągnął mnie gwałtownie za włosy i powiedział:
- Nie sądzie, że to trochę
niesprawiedliwe? Ja doszedłem tylko raz. - znowu się uśmiechał.
Wolę, jak ma twarz bez żadnych emocji. Mniej się wtedy boję. Ito
rozłożył nogi i czekał aż zrobię jakiś ruch. Nie należy chyba
do cierpliwych, ponieważ złapał mnie za gardło i przyciągnął
do ciebie. Nie miałem wyjścia. Wziąłem jego męskość do ust.
Nie mam doświadczenia w tych sprawach. Nie bardzo wiedziałem, co
mam robić. Zacząłem go powoli ssać. Podrażniałem go też trochę
językiem. Usłyszałem odgłos zadowolenia ze strony Isao. Wyjąłem
go z buzi i zacząłem lizać, tak jak loda. Później znowu
wziąłem go całego do buzi. Jeździłem ustami do góry i do
dołu, aż poczułem, jak dochodzi w moich ustach.
- Połknij – to ostanie co
usłyszałem. Opadłem bez sił.
Trochę brutalnie opisany ten seks ale to w końcu zrozumiałe...
OdpowiedzUsuńMimo to później liczę na coś innego.
Sorka ale nie przeczytam dalej trochę za brutalne :-(
OdpowiedzUsuńidealny :3 akurat jestem fanką gwałtów xD
OdpowiedzUsuń